RN trzyma sztamę z ONR. To ogólnie znany fakt. Samo to ugrupowanie nie ma zbyt dobrej passy w mediach z wiadomych powodów - neonazizm. Nie mówię w tym miejscu, że wszyscy tam są naziolami, wypisują 88 na murach i zawsze zamawiają 5 piw, nawet jeśli nie są w knajpie. Sam znam kilka osób należących tam i to cholernie mili kolesie, którym los państwa nie jest obojętny, co się chwali. Sam nawet widziałem w Gdańsku grupę porządnych chłopaków, którzy w ostatnią rocznicę powstania warszawskiego stali z polskimi flagami koło pomnika w okolicy Długiego Targu tuż obok starych i zasłużonych weteranów wojennych. Props. Więcej - wysunę nawet tezę, że mimo tego, co się powszechnie mówi, neonaziści, czy raczej, jak wolą sami siebie subtelnie określać, narodowi socjaliści (czy to nie robi z nich lewaków?) stanowią mały ułamek członków tej organizacji. Wygląda na to jednak, że najgłośniej krzyczą i dlatego też są zauważani przez media i przeciętnego Kowalskiego.
Daleko jestem od nazywania narodowców nazistami - wszak sam jestem narodowcem. Smutnym faktem jednak jest, że niektórym ludziom się pojebało w głowach i, mając widocznie wrażenie, że robią coś dobrego dla kraju, odwołują się do sukinsyna, który chciał nas zetrzeć z powierzchni Ziemi. Co jednak do tego ma Ruch Narodowy? Nie wiem jaki jest stosunek wewnątrz partii do tego tematu, ale widocznie pewna kandydatka do Europarlamentu nie ma nic przeciwko kręceniu się z ludźmi, którzy są naziolami.
źr. imgur
Kobieta zidentyfikowana przez informatora jako kandydatka tej partii do Europarlamentu jest powodem dla którego nie zagłosuję na RN. Po prostu jest mi wstyd, że ludzie chcący reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej kręcą się z ludźmi łamiącymi konstytucyjne zasady i nie robi z tym nic. Nie mam stuprocentowej pewności, że jest to osoba faktycznie działająca w Ruchu Narodowym, ale wolę dmuchać na zimne. I wiem, że osoba, która mi to podesłała sama jest prawicowa i nie ma w zwyczaju kłamać.
źr. imgur
Nie zrozumcie mnie źle - nie chcę dopieprzać RN, bo podoba mi się ich program, itd. Po prostu stwierdzam, że w tej partii mogą być nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach. To cholernie przykre, że zmieniam partię na którą chcę głosować na kilka dni przed wyborami. Dobrze, że zostaję z prawej strony.
Żeby, parafrazując, dorzucić łyżkę miodu do beczki dziegciu, przypominam, że Bideroń biegał z przestępcami z Antify, a Palikot otwarcie propagował komunizm, chociaż kilka lat temu wydawał czasopismo katolickie. Niestety - mainstreamowe media to przemilczą, a ja mam wrażenie, że jeśli ktoś trafi na ten artykuł, to może nie być wesoło dla RN.
Tutaj macie link do wszystkich zdjęć z tego melanżu: GALERIA
Przy okazji, znowu potwierdza się reguła, że najlepsza impreza to taka, na której nie robi się zdjęć.